Niedaleko rzeczki Siesartis w parku rozmieszczonym w kształcie trójkąta w połowie XIX w. rosły tylko drzewa z miejscowego lasu. Gdy Potocki zakupił dwór, postanowił urozmaicić park. Przywiózł ogrodników z Warszawy i Paryża. Aby drzewka przyjęły się, parobcy wykopywali doły i czekali aż hrabia wrzuci po kopiejce. Tylko wtedy można było wstawić sadzonkę. W parku wytyczono aleje, wykopano dwa nowe stawy, pojawiły się kwietniki, altanki, mostki, fontanny. W południowej części przy sadzie owocowym wzniesiono oranżerię i wolierę dla bażantów. Największe wrażenie sprawiała aleja parkowa o długości 200 metrów, którą obsadzono topolami balsamicznymi. Obecnie w parku można naliczyć ponad 3000 drzew.