
Podczas budowy pałacu obok wzniesiono w tym samym czasie również parterową oficynę. W części dolnej fasadę prostokątnego budynku z cegły zdobył profilowany gzyms. W oficynie mieszkała służba dworska. Jednakże gospodarze najbardziej cenili ekonoma dworskiego. Jemu powierzono nie tylko dbanie o sprawy gospodarcze, ale również wymierzanie kar chłopom pańszczyźnianym. Blisko z rodziną ziemiańską był również lokaj. Jeden z młodzieńców rodziny Kruszewskich ciągle wysyłał lokaja do kościoła, aby wypatrywał jemu piękne dziewczyny.